Geoblog.pl    Belleme    Podróże    Chiny 2007    Przed wyjazdem
Zwiń mapę
2007
07
paź

Przed wyjazdem

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 119 km
 
Trasa podróży
Tu niestety nie da się nic doradzić. Każdy ma swoje preferencje i marzenia.
Dobór sensownej trasy jest chyba najtrudniejszą rzeczą przed wyjazdem. Chiny mają powierzchnię zbliżoną do Europy, leżą w kilku strefach klimatycznych, a ich historia liczy 4000 lat. Wszystkiego zobaczyć się nie da, ponadto szkoda spędzić pół wyjazdu w pociągach i autobusach. Odległości są potworne, naprawdę zalecam ostrożność przy tworzeniu trasy i dokładne czytanie, ile czasu jedzie się te 2 cm na mapie. Do zaplanowania trasy polecam przewodnik Lonely Planet: podane są tam połączenia kolejowe, autobusowe, lotnicze dla poszczególnych miast, wraz z czasem podróży i ceną biletu. Dopiero z tego typu przewodnikiem marzenia o podróży przekształcają się w realną trasę.
My podróżowaliśmy z Pekinu przez Pingyao, Xian, Chengdu, Hangzhou, Suzhou do Szanghaju (3 tygodnie). Żadne z tych miejsc nie zawiodło naszych oczekiwań (dokładniejsze opisy w dalszej części).

Kiedy NIE jechać
Wybór optymalnego terminu podróży zależy od rejonu, który chcemy zobaczyć. Na pewno nie należy planować podróży na okres chińskich świąt: Nowy Rok księżycowy (święto ruchome), Święto Niepodległości (1-7 października). W czasie świąt podróżują niemal wszyscy Chińczycy, więc kupienie biletu na pociąg albo znalezienie miejsca w hotelu jest niemal niemożliwe. Latem (lipiec-wrzesień) też nie jest łatwo i bilety trzeba rezerwować z kilkudniowym wyprzedzeniem. Podczas olimpiady ceny w Pekinie na pewno bardzo wzrosną, ponoć tanie noclegi mogą podrożeć nawet 5-krotnie!!
Chińska znajoma doradziła nam jechać w październiku, zaraz po Święcie Niepodległości (czyli od 8.X) i generalnie był to dobry wybór. Przez 3 tygodnie mieliśmy pół dnia deszczu, temp w dzień 15 stopni (Pekin) do ponad 20 st (Szanghaj), ale w górach Emei Shan (3000 m npm) było koło zera i śnieg. Problemów z biletami na pociąg nie było niemal żadnych.

Wizy
Aby wjechać do Chin, trzeba mieć wizę. Wniosek wizowy można ściągnąć ze strony ambasady:
http://pl.chineseembassy.org/pol/lsyw/default.htm
Wiza jest wyrabiana w ciągu kilku dni (za darmo) lub nawet w ciągu tego samego dnia (opłata).

Bilety lotnicze
W efekcie dość długich poszukiwań najkorzystniejsze ceny biletów lotniczych znalazłem w warszawskim biurze podróży Aerocenter:
http://www.aerocenter.pl
Najtaniej lata Aeroflot. Wbrew potocznym opiniom poziom ich usług jest zbliżony do konkurencji, ale np alkohol na pokładzie jest dodatkowo płatny.
Jak się ma dużo czasu, to można też jechać pociągiem z Moskwy do Pekinu.

Pieniądze
Juan nie jest walutą wymienialną, wymianę trzeba robić w Chinach. Podobno czasem mogą być problemy z wymianą waluty innej niż dolar amerykański. Nie wiem, czy to prawda, ale na wszelki wypadek wziąłem właśnie dolary.

Karty płatnicze
Słyszałem sprzeczne opinie na temat stosowania kart płatniczych i kredytowych. Znajoma ponoć bez problemu wypłacała juany w chińskich bankomatach. Mnie nie udało się kupić przez internet biletu lotniczego na chińską krajową trasę - wymagana była chińska karta kredytowa. Płacić kartą można w dobrych restauracjach i sklepach, ale nie w kasach na dworcach.

Co zabrać
W Chinach relatywnie drogie są produkty 'europejskie': kawa, czarna herbata, czekolada. Jeśli ktoś nie może bez nich żyć, to lepiej zabrać ze sobą.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Belleme
Tomek Ś.
zwiedził 1.5% świata (3 państwa)
Zasoby: 7 wpisów7 4 komentarze4 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
07.10.2007 - 12.10.2007